Jak dobrać opony do popularnego kombajnu typu Bizon i kiedy najlepiej to zrobić?

Praca rolnika jest uzależniona w głównej mierze od okresu zbiorów i żniw. Dlatego też należy działać w taki sposób, by cały ten okres pracować z maksymalną wydajnością i nie można pozwolić sobie na zbędne postoje. Dlatego też do tego okresu, nasze maszyny w tym kombajn, powinny być odpowiednio przygotowane.

Przegląd stanu maszyn powinien zakładać wiele działań, ale przede wszystkim jego rezultatem powinna być wymiana wadliwych podzespołów, które mogą negatywnie wpłynąć na wydajność pracy oraz opóźnienia. Jednym z takich podzespołów, który dość często wymaga wdrożenia stosownych działań, są opony. Czy jesteś przygotowany na nadchodzące żniwa? Przyjrzymy się kwestii doboru odpowiednich opon w niniejszym artykule.

Dobór opon do kombajnu typu Bizon - dętkowe czy bezdętkowe?

Dobór opon ma o tyle kluczowe znaczenie, gdyż opony zużyte nie tylko wydłużą czas żniw, ale równocześnie grożą szeregiem awarii. Ich pęknięcie to z kolei zbędny przestój, a nawet ryzyko uszkodzenia felgi. Dlatego przegląd stanu ogumienia to pierwszy krok, przed sezonem. A co jeśli okaże się, że opony wymagają wymiany? Wtedy należy przeprowadzić kilka, ważnych wnioskowań:

1. Czy wymieniona powinna być jedna opona, czy kilka?

2. Czy jesteśmy w stanie dopasować odpowiednio wymieniane opony w stosunku modelowym 1:1?

3. Czy powinniśmy wymienić całe ogumienie?

Nie oszukujmy się - nie licząc nieoczekiwanych sytuacji, w których uszkodzeniu ulega jedna lub kilka opon, najczęściej musimy wymienić cały komplet. Przede wszystkim bowiem z jednej strony wymiana modelowa 1:1 rzadko jest możliwa, gdyż modele ewoluują i nie dobierzemy takiego samego niemal na pewno. Z drugiej strony może się okazać, że kilka nowych opon zaburzy pracę kombajnu, który w większości korzysta z opon używanych. Praca może być wtedy nierównomierna. Niemniej znośna, jeśli wymienimy opony na zbliżony model.

Pierwsze pytanie, które się nasuwa w całym kontekście wymiany opon, jest następujące - wymieniamy na opony dętkowe czy bezdętkowe. Najczęściej felgi w Bizonie nie są dostosowane do pracy bez dętki. Oznacza to, że i tak zachodzi konieczność jej montażu, gdyż bez tego nie damy po prostu rady. Jeśli do tego trafimy na model, wymagających opon 23.1 R26 (w nowym oznaczeniu - 620/70 R26), może się okazać, że poszukiwanie dobrych opon będzie uciążliwe. Nie licząc wersji dalekowschodnich, można na palcach jednej ręki wymienić producentów opon, którzy dostarczą dętkowych opon w takim rozmiarze.

A co jeśli postanowimy zamontować opony bezdętkowe? Wtedy i tak najczęściej będziemy musieli również umieścić w nich dętkę (z powodu felgi w samym Bizonie, której wymiana dopiero jest nieopłacalna). Ten problem jednak wprowadza nas na tory nowego rozważania.

Opony do Bizona - diagonalne, czy radialne?

Diagonalne opony o konstrukcji dętkowej to najtańsze, co możesz dostać na rynku. Przy okazji, z powodu światowego trendu, jest to również najtrudniej osiągalna opona. Takiego modelu trzeba trochę szukać, a zabawy z niesprawdzonymi dostawcami najlepiej sobie podarować, bo zyskamy w teorii 500 zł na oponie, a możemy za miesiąc znowu je wymieniać. Lepiej postawić na sprawdzonych producentów, na przykład Forerunner, który jest najtańszą opcją.

Nieco droższą opcją są opony marki Neumaster. Oczywiście za ceną idzie jakość, choć ilość płócien może być niższa. Tym samym jednakże w producent ten osiągnął coś innego. Uzyskał znacznie większą nośność w stosunku do konkurencji. W połączeniu z techniką wykonania, uzyskano opony najlepsze w swojej kategorii cenowej o najlepszym stosunku cena/jakość. Zdecydowanie można postawić na te opony.

Kolejnymi opcjami jest odpowiednio Cultor oraz BKT, lecz tutaj dopłacamy już za markę, niekoniecznie za jakość. I w zasadzie w tym zestawieniu kończą się opony diagonalne, dętkowe. Każda kolejna opcja jest nieco droższa i zakłada już zakup opon bezdętkowych. Pierwszym rozwiązaniem spośród opon diagonalnych, bezdętkowych są opony marki Petlas. Mają przyzwoity nacisk i 14 warstw płóciennych, zatem sprawdzą się całkiem dobrze. Pamiętaj jednak, że dalej wymagają dętki, jeśli Twoje felgi nie są dostosowane.

Zestaw opon diagonalnych (bezdętkowych też), zamyka marka Ozka/Seha. Tak samo jak firma Petlas, pochodzi ona z Turcji i w zakresie opon rolniczych ma się czym pochwalić. Jest to najdroższa opona z tego zestawienia (prawie 600 zł droższa od modelu najtańszego). Ale inwestujemy tutaj w osiągi i jakość (na przykład 18 warstw płóciennych).

Opony diagonalne do kombajnów sprawują się całkiem dobrze. Czy warto rozważać zakup opon radialnych?

Rzadko ma to sens. Po pierwsze - są zawsze bezdętkowe. Zatem za ich zakupem musi iść wyposażenie w dętkę. Po drugie - potrafią być dwa razy droższe od opon diagonalnych, nie przynosząc dwa razy lepszych efektów. Rzadko się to zatem opłaca.

Napisz komentarz

Kategorie